Superpuchar Polski dla Zawiszy! Bydgoszczanie wygrali z Legią 3:2 [ZDJĘCIA]

Bohaterem meczu był Luis Carlos, który był tego dnia świetnie dysponowany. Wygrywał pojedynki sam na sam, zdobył pierwszego gola (asysta Kamila Drygasa), a potem asystował przy golu Alvarinho po fenomenalnym ograniu Bartosza Bereszyńskiego. Ale bohaterem ostatniej akcji został Wahan Geworgian.

Legia za każdym razem odrabiała straty (najpierw Adam Ryczkowski, potem głową po rzucie rożnym Marek Saganowski). Jednak ostatnie słowo należało do Zawiszy, a konkretnie Wahana Geworgiana, który w doliczonym czasie (90+1) ograł z lewej strony pola karnego Roberta Bartczaka i strzałem w długi róg pokonał Konrada Jałochę.

Zobacz galerię: Superpuchar Polski dla Zawiszy! Bydgoszczanie wygrali z Legią 3:2

Geworgian ma patent na Legię, bo to on jesienią ubiegłego roku na Gdańskiej strzelił dwa gole, a Zawisza wygrał 3:1.

Po meczu na trybunie honorowej bydgoscy piłkarze odebrali trofeum w kształcie wielkiej złotej monety.

Legia Warszawa - Zawisza Bydgoszcz 2:3 (1:1).

Bramki: 0:1 Luis Carlos (30), 1:1 Adam Ryczkowski (44), 1:2 Alvarinho (54), 2:2 Marek Saganowski (71-głową), 2:3 Wahan Geworgian (90+1).

Legia: Konrad Jałocha - Robert Bartczak, Igor Lewczuk, Mateusz Wieteska, Bartosz Bereszyński (90 Mateusz Hołownia) - Jakub Kosecki, Ivica Vrdoljak, Bartłomiej Kalinkowski (73 Kamil Kurowski), Marek Saganowski, Adam Ryczkowski (73 Łukasz Moneta) - Arkadiusz Piech.

Zawisza: Grzegorz Sandomierski - Sebastian Ziajka, Andre Micael, Joshua Silva, Piotr Petasz - Luis Carlos (78 Jorge Kadu), Paweł Strąk (46 Korneliusz Sochań), Kamil Drygas, Jakub Wójcicki (72 Wahan Geworgian), Alvarinho (55 Wagner) - Bernardo Vasconcelos.

Żółte kartki: Vrdoljak, Piech - Petasz, Drygas, Vasconcelos.

Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń).

Widzów: 12000.

Powiedzieli po meczu

- Cieszę się z mojej gry i z tej wygranej, bo chociaż w ten sposób osłodziłem sobie to, co się wydarzyło we wtorek w meczu z Niemcami (1:7 w półfinale mundialu - przyp. Fa) - powiedział brazylijski piłkarz Zawiszy Luis Carlos.

- Cieszymy się z pierwszego zwycięstwa w tym sezonie. - Chcemy wygrywać w każdym następnych meczach. Przed nami Liga Europy, tu też chcemy wypaść jak najlepiej. Nie chcę jednak składać żadnych deklaracji o co gramy w tym sezonie. Boisko zweryfikuje nasze plany i marzenia - mówił po meczu strzelec zwycięskiego gola Wahan Geworgian.

Strąk w szpitalu

Gdy koledzy zdobywali Superpuchar do Szpitala Czerniakowskiego trafił Paweł Strąk. Piłkarz Zawiszy, który rozpoczął mecz jako kapitan, w 12 minucie został trafiony kolanem w głowę. Dotrwał do końca I połowy, ale po przerwie już nie wyszedł na boisko (zastąpił go Korneliusz Sochań). U Strąka podejrzewane było wstrząśnienie mózgu.