Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polak wygrał etap Tour de France

eurosport.com, kris

Rafał Majka wygrał 14. etap Tour de France i przeszedł do historii polskiego kolarstwa. Zawodnik Tinkoff-Saxo poszedł w ślady Zenona Jaskuły, dotychczas ten legendarny kolarz był jedynym Polakiem, który wygrał etap na Wielkiej Pętli. Miało to miejsce w 1993 roku, a więc na ten dzień czekaliśmy aż 21 lat. Drugie miejsce na 14. etapie ze stratą 23 sekund zajął Włoch Vincenzo Nibali, który utrzymał żółtą koszulkę lidera.

Był po­czą­tek czerw­ca. Rafał Majka do­pie­ro co ukoń­czył wy­stęp w Giro d'Ita­lia. 24-la­tek z Ze­gar­to­wic znowu był li­de­rem Tin­koff-Sa­xo. Na jed­nym z pierw­szych eta­pów za­li­czył strasz­li­wą krak­sę, która omal nie za­koń­czy­ła jego udzia­łu w wy­ści­gu. Ale on za­ci­snął zęby i obo­la­ły je­chał dalej, znaj­du­jąc się w gro­nie naj­lep­szych. Z kolei na ostat­nich eta­pach, de­cy­du­ją­cych o losie wy­ści­gu, do­padł go wirus. To przez niego stra­cił szan­sę na po­dium. Osta­tecz­nie zajął szó­ste miej­sce - naj­lep­sze w hi­sto­rii pol­skie­go ko­lar­stwa (rok wcze­śniej taką samą po­zy­cję zajął Prze­my­sław Nie­miec - przyp. TK). Wy­czy­ny Majki tak spodo­ba­ły się Al­ber­to Con­ta­do­ro­wi, że ten za­pra­gnął mieć Po­la­ka w skła­dzie ekipy na Tour de Fran­ce.

- Nie ukry­wam, że byłem tym za­sko­czo­ny, bo nie mia­łem w tym roku w pla­nie star­tu w Tour de Fran­ce. Osta­tecz­na de­cy­zja wciąż nie zo­sta­ła jesz­cze pod­ję­ta - przy­znał Majka w roz­mo­wie z Eurosport.​Onet.​pl na po­cząt­ku czerw­ca.

- Nie ukry­wam, że chciał­bym się po­ka­zać z do­brej stro­ny w dal­szej czę­ści se­zo­nu - na Tour de Po­lo­gne i Vu­el­ta a Espa­na - dodał wów­czas.

Przez wiele dni trwa­ły roz­mo­wy na linii Maj­ka-me­ne­dżer-Tin­koff-Sa­xo. Osta­tecz­na de­cy­zja za­pa­dła w piąt­ko­wy wie­czór. Nasz za­wod­nik otrzy­mał te­le­fon od Bjar­ne Riisa z in­for­ma­cją, że zna­lazł się w ze­spo­le na Tour de Fran­ce.

- Nie jest za­do­wo­lo­ny z tej de­cy­zji. Zo­sta­łem jed­nak we­zwa­ny przez ze­spół i muszę się sta­wić na wy­ści­gu. Na pewno bę­dzie­my chcie­li, żeby Al­ber­to wy­grał ten wy­ścig. Skoro on tak bar­dzo chciał, żebym je­chał w tym wy­ści­gu, to zro­bię wszyst­ko, by pomóc mu jak naj­bar­dziej - za­po­wie­dział wów­czas Majka w roz­mo­wie z Eurosport.​Onet.​pl.

Ewi­dent­nie nie chciał star­to­wać w tym wy­ści­gu. Zresz­tą na swoim pro­fi­lu na Fa­ce­bo­oku za­mie­ścił wpis, który na­stęp­nie usu­nął. A na­stęp­ne­go dnia po­ka­jał się.

Ko­larz z Ze­gar­to­wic naj­bar­dziej oba­wiał się tego, że prze­je­cha­nie dwóch z rzędu wiel­kich to­urów może się odbić na jego zdro­wiu.

- Mam do­pie­ro 24 lata, a prze­je­cha­nie dwóch wiel­kich to­urów z rzędu to ol­brzy­mi wy­si­łek dla or­ga­ni­zmu. To się na pewno od­bi­je na moim zdro­wiu - przy­znał Majka w roz­mo­wie z Eurosport.​Onet.​pl.

Jego nie­pew­ność była tym więk­sza, że od ukoń­cze­nia Giro d'Ita­lia nie miał cięż­kich tre­nin­gów. Wła­ści­wie to na ro­we­rze jeź­dził re­kre­acyj­nie. Szy­ko­wał się bo­wiem do mi­strzostw Pol­ski, a na­stęp­nie wy­ści­gu Do­oko­ła Au­strii, Tour de Po­lo­gne i Vu­el­ta a Espa­na. Ze­spół po­sta­no­wił jed­nak wpro­wa­dzić re­wo­lu­cję w jego pro­gra­mie star­tów.

Wia­do­mo było, że na pła­skich eta­pach Polak bę­dzie miał za za­da­nie od­pusz­czać, by oszczę­dzać siły na gór­skie etapy, a szcze­gól­nie na trze­ci ty­dzień ry­wa­li­za­cji. Razem z Al­ber­to Con­ta­do­rem mieli roz­bić ry­wa­li. Tyle tylko, że Hisz­pan miał po­waż­ną krak­sę i mu­siał się wy­co­fać z wy­ści­gu.

W ten spo­sób otwo­rzy­ła się szan­sa przed in­ny­mi za­wod­ni­ka­mi Tin­koff-Sa­xo, w tym przed Ra­fa­łem Majką. Ten spo­koj­ną jazdą na pierw­szych eta­pach Tour de Fran­ce po­wo­li wra­cał do wy­so­kiej formy.

Jed­nym z tych, któ­rzy wie­rzy­li w to, że Majka bę­dzie w do­brej dys­po­zy­cji na gór­skich eta­pach TdF był Zenon Ja­sku­ła, do dzi­siaj je­dy­ny Polak, który wy­grał etap Wiel­kiej Pętli.

- Je­że­li miał tak wy­so­ką formę na Giro d'Ita­lia, to po­wi­nien po­je­chać do­brze ten Tour de Fran­ce. W 1993 roku je­cha­łem nie­mal wszyst­kie wy­ści­gi przed Giro d'Ita­lia, je­cha­łem też w wy­ści­gu Do­oko­ła Włoch, a potem dalej star­to­wa­łem. Przed Tour de Fran­ce mia­łem wów­czas tylko ty­dzień prze­rwy, a ukoń­czy­łem go w pierw­szej trój­ce. Trze­ba się po pro­stu ści­gać. W domu czło­wiek nie przy­go­tu­je się tak, jak na wy­ści­gu - stwier­dził Ja­sku­ła w roz­mo­wie z Eurosport.​Onet.​pl.

Już na piąt­ko­wym eta­pie Majka bły­snął wiel­ką formą. Przy­je­chał drugi. Dzie­sięć se­kund za Wło­chem Vin­ce­zno Ni­ba­lim, li­de­rem wy­ści­gu. W so­bo­tę z kolei wziął udział w akcji, w ja­kiej do tej pory nikt z nas go nie wi­dział. Ucie­kał przez bli­sko 160 ki­lo­me­trów, by wy­grać etap Wiel­kiej Pętli. Prze­szedł tym samym do hi­sto­rii. Nie tylko pol­skie­go, ale świa­to­we­go ko­lar­stwa. Na do­da­tek to była jego pierw­sza wy­gra­na w za­wo­do­wej ka­rie­rze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!