2. kolejka ekstraklasy mecz po meczu według naszego eksperta Dariusza Pasieki

Dariusz Pasieka, to były piłkarz Zawiszy, a także były trener Arki i Cracovii, obecnie wicedyrektor Szkoły Trenerów PZPN w Białej Podlaskiej.

Dziś jego typy na mecze 2. kolejki T-Mobile Ekstraklasy, które rozegrane zostaną tradycyjnie od piątku do poniedziałku:

Bełchatów - Korona (piątek, 18.00, Canal+ Family, nSport). Wygląda na to, że Bełchatów może zacząć sezon od sześciu punktów. 1:0 w Warszawie dało na pewno dużo pewności siebie drużynie Kieresia. Z beniaminkami tak bywa, że początek mają niezły i jeszcze długo po awansie grają „na entuzjazmie”. Korona z Bydgoszczy mogła wywieźć 0:0, ale dwa proste błędy w obronie pozbawiły ją punktu. Bramkarz w tym kasku też nie miał swojego dnia. Na razie kielczanie nie wyglądają dobrze fizycznie, a ponadto klub chce się pozbyć Korzyma i Golańskiego, bo za dużo zarabiają. To kto tam ma grać i za ile? Typ: 1.

Lechia - Podbeskidzie (piątek, 20.30, Canal+ Sport). W pierwszym meczu stawiałem na Podbeskidzie, prowadziło nawet z Pogonią 2:1, ale w końcówce straciło dwa gole. Przy czym ten gola Frąszczaka, to było bardziej wrzucenie piłki, a wyszło „za kołnierz” bramkarzowi. Zabawne, bo w tym momencie Zajaca już wybrali plusem meczu. Lechia ledwie przegrywała w Białymstoku 0:2 i ledwie zremisowała. Uważam, że nie pozwoli sobie na to, żeby stracić kolejne punkty. Powinna wygrać. Typ: 1.

Pogoń - Śląsk (sobota, 18.00, Canal+ Family). Tak jak przewidywałem, Śląsk poradził sobie stosunkowo łatwo z Ruchem, z kolei Pogoń pokazała, jak w poprzednim sezonie, że lepiej jej się gra na wyjazdach. Przypuszczam, że podzielą się punktami. Typ: X.

Cracovia - Legia (sobota, 20.30, Canal+ Sport). Niemożliwa jest taka sytuacja, żeby Legia przegrała na początku sezonu drugi kolejny mecz. Po tym wyjazdowym 5:0 z St Patrick, legioniści już chyba zaskoczyli. Chociaż trzeba przyznać, że ich grę ciągnie na razie tylko Radović. Legia wygra na Kałuży, tym bardziej, że zawsze im się tam dobrze grało. Ale to oznacza drugą porażkę „Pasów” i podwójny falstart trenera Podolińskiego. Typ: 2.

Ruch - Łęczna (niedziela, 15.30, Canal+ Sport). Mimo tego, że Ruch grał w Vaduz, gdzie nie było łatwo, bo to jednak zespół z dobrej II ligi szwajcarskiej, to zespół Kociana musi wygrać ten mecz z beniaminkiem. Typ: 1.

Zawisza - Jagiellonia (niedziela, 15.30, Canal+ Family, nSport). Duża szansa dla gospodarzy na uzyskanie optymalnej zdobyczy po dwóch kolejkach. W tej chwili „Jaga” nie jest wielkim straszakiem, choć postawiła się Lechii. Zespół Probierza jest w zasięgu Zawiszy, który pójdzie za ciosem w lidze. Typ: 1.

Zabrze - Lech (niedziela, 18.00, Canal+ Sport). Górnik jako tako zagrał z Cracovia, ale „Pasy” nie są teraz dla mnie żadnym punktem odniesienia. Zabrzanie są w podobnej sytuacji jak Zawisza i też mogą mieć komplet po dwóch meczach, ale... Lech to nie Cracovia. Każda z tych drużyn ma ochotę na trzy punkty i dlatego będzie remis. Typ: X.

Wisła - Piast (poniedziałek, 18.00, Canal+ Family, nSport). Powtarzam to od miesięcy, ale nic mi nie przychodzi innego do głowy w wypadku Piasta: nie wierzę w tę drużynę. I nie ma tu znaczenia 0:4 z Lechem. Wisła też ma swoje problemy, finansowe i w relacjach z kibolami, ale z gliwiczanami jakoś sobie poradzi. Typ: 1.

wysłuchał MAREK FABISZEWSKI