Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

30 sekund Probierza na konferencji. I tyle go widzieliśmy po 100. meczu w ekstraklasie

Marek Fabiszewski
Trenerzy Zawiszy i Jagiellonii przy linii bocznej. Na pierwszym planie Jorge Paixao, w tle Michał Probierrz.
Trenerzy Zawiszy i Jagiellonii przy linii bocznej. Na pierwszym planie Jorge Paixao, w tle Michał Probierrz. Dariusz Bloch
Michał Probierz po raz kolejny zaskoczył swoim zachowaniem na spotkaniu z dziennikarzami. Tydzień temu po remisowym pojedynku z Lechią Gdańsk 2:2, opiekun Jagiellonii Białystok zaczął na początku konferencji mówić w języku... niemieckim.

W Bydgoszczy po meczu z Zawiszą (Jagiellonia wygrała 3:1) było jeszcze ciekawiej. Michał Probierz ograniczył się tylko do krótkiej wypowiedzi, która trwała raptem 30 sekund.

- Chcę w kilku słowach nawiązać do ostatniej konferencji, bo dużo się o niej mówiło w mediach. Nie wiem, ile macie czcionek jako dziennikarze. Chcę powiedzieć, że nie jestem tu przeciwko wam dziennikarzom. Jeśli ktoś słuchał mojego wystąpienia w całości, to wiedział dlaczego tak zareagowałem. A skoro moja wypowiedź wtedy była za długa, to teraz będzie krócej. Gratuluję mojemu zespołowi, bo zagrali bardzo dobry mecz - powiedział trener Jagiellonii i... wyszedł z sali.

Michał Probierz zaliczył w niedzielę w Bydgoszczy 100. mecz w roli trenera w ekstraklasie .

Jorge Paixao, trener Zawiszy, spędził znacznie więcej czasu z dziennikarzami po meczu.

I tak tłumaczył porażkę swojego zespołu:

- Jagiellonia wygrała zasłużenie. To był ciężki mecz dla nas. Przez dziesięć dni rozegraliśmy cztery mecze na wysokim tempie, była duża utrata sił. I do tego jeszcze ta niesamowita pogoda… Wszystko po trochu złożyło się na naszą porażkę. Nie chcę się usprawiedliwiać, ale gdy gra się tak często, to nie jest łatwo. Wyglądaliśmy dziś na zmęczonych ze słabszą reakcją, a wówczas gra staje się jeszcze trudniejsza. Tak naprawdę dopiero od wtorku zaczniemy trenować normalnym trybem, w takim cyklu tygodniowym. Jest mi dziś smutno, ponieważ to piłkarze zawsze cierpią najbardziej. Chcę podziękować moim chłopakom za wysiłek i zdrowie, które zostawili dziś na boisku. To dopiero początek sezonu, drugi mecz, dla nas najważniejszy będzie wynik i miejsce na koniec rozgrywek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!