Przemysław Gierszewski: Pierwsza piątka jeszcze nie jest ustalona

Jak będą wyglądały przygotowania do sezonu?

W sierpniu poranne treningi będziemy przeprowadzali na siłowni i w terenie, popołudniami trenujemy w hali przy ul. Waryńskiego. Z racji tego, że w naszym zespole jest sporo uczniów, to we wrześniu trenować będziemy już tylko popołudniami. Do nowej hali wejdziemy dopiero po mistrzostwach świata w siatkówce.

Wiadomo już z kim Astoria zagra przedsezonowe sparingi?

Załatwiony mamy już sparing z Anwilem Włocławek, chcemy także zorganizować turniej towarzyski w Bydgoszczy. Będziemy się starali znaleźć jakiś turniej na wyjeździe, w czasie, gdy rozgrywane będą siatkarskie mistrzostwa świata. Dodatkowo zagramy sparingi z zespołami z okolic, więc na pewno rozegramy osiem, a nawet dziesięć spotkań.

Czy zespół złożony głównie z juniorów jest w stanie powalczyć na poziomie I ligi?

Zobaczymy. Chłopacy zrobili duży progres dzięki grze w trzeciej lidze, gdzie na początku sezonu byliśmy „masakrowani”, a druga część rozgrywek pokazała, że byliśmy równorzędnym rywalem. Mam nadzieję, że pracę, którą włożą w okresie przygotowawczym i w sezonie zaprocentuje w dalszym etapie rozgrywek. Początek może być ciężki, ale druga część sezonu powinna być naprawdę obiecująca.

Czy trener ma już pierwszą piątkę w głowie?

Nic nie jest jeszcze ustalone. Mamy do dyspozycji seniorów, ale są też juniorzy Mateusz Fatz czy Tomasz Krzywdziński. Chłopacy muszą pokazać na treningach, kto jest wart, by być w pierwszej piątce.