Mistrzostwa Europy w Zurychu zakończyły się triumfem biało-czerwonych. 12 medali (2, 5, 5) i 37 miejsc zawodników w wąskich finałach były najlepszym występem Polaków od 48 lat. Swój udział mieli także bydgoszczanie, którzy zdobyli jeden srebrny medal i zajęli cztery punktowane miejsca. Wczoraj prezydent Rafał Bruski zaprosił na spotkanie do ratusza lekkoatletkę BKS i czwórkę zawiszan wraz z trenerami. Na uroczystość nie mogli przybyć Marcin Lewandowski i Dominik Bochenek.
- Lekkoatleci potwierdzili, że ta dyscyplina jest już symbolem miasta - mówił prezydent. - Starty naszych zawodników wywołują wielkie emocje i wzruszenia. Przykład Pawła Wojciechowskiego pokazuje, jak zawodnikowi spadł kamień z serca, kiedy znów stanął po kilku latach przerwy na podium mistrzowskiej imprezy. Sukcesy młodszych kategorii wiekowych Zawiszy - wygrane klasyfikacje drużynowe w juniorach na mistrzostwach Polski i Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży w juniorach młodszych pokazują ciągłość pracy szkoleniowej i potwierdzają, że tu nie ma przypadku.
Iga Baumgart, która startowała w sztafecie 4x400 m, przyznała, że do reprezentacji zakwalifikowała się rzutem na taśmę.
- Dopiero 4. miejsce na mistrzostwach Polski przesądziło o moim powołaniu do kadry - mówiła Iga. - W tym roku mam problemy z kontuzją kolan. W przyszłym tygodniu mam już umówiony zabieg w Łodzi. Cieszę się, że dostałam szansę startu w sztafecie w eliminacjach i pomogłam koleżankom w kwalifikacjach do finału. Awansowaliśmy na podstawie zajętego miejsca, a ja oddałam pałeczkę na dobrej pozycji. Nasza sztafeta jest bardzo młoda. Ja mam 25 lat, a jestem jedną z najstarszych zawodniczek w zespole.
Iwona Baumgart, mama i jednocześnie trenerka przyznała, że Iga ma trudny charakter na treningach, ale jednocześnie jest sumienną zawodniczką. Ta różnica pokoleń owocuje jednak kolejnymi sukcesami naszej olimpijki z Londynu.
Dariusz Kuć przez cały sezon także zmaga się z kontuzjami, a lekarze zalecają przerwę w treningach i startach. Zawodnikowi trudno było jednak zmarnować rok przygotowań i zaryzykował startując w sztafecie 4x100 m. 6. miejsce i czas 38,85 biorąc pod uwagę zakłócone przygotowania jest na pewno sukcesem.
Dariusz Kuć żałuje, że w tym sezonie zabrakło zdrowia.
- Wynik 10,22 w finale biegu indywidualnego na 100 m brązowego medalisty był w moim zasięgu - mówił Darek. - Ja już w pierwszym starcie w czerwcu w Bydgoszczy uzyskałem 10,29 pokonując trzeciego zawodnika mistrzostw Europy. Brytyjczyka Harrego Aikinsa-Aryeetego.
W sobotę z Usainem Boltem
Dariusz Kuć w sobotę został zaproszony na 5. Memoriał Kamili Skolimowskiej w Warszawie, w którym główną gwiazdą ma być jamajski supersprinter Usain Bolt.
- Cieszę się, że wystartuję na Stadionie Narodowym, ale nie wiem czy uda mi się pobiec w jednym biegu z Boltem. - Wszyscy uczestnicy prócz megagwiazdy wystąpią w eliminacjach, a Jamajczyk od razu w finale. Przyznam, że trudno się biega z gwiazdą Królowej Sportu, bo robi on wokół siebie dużo szumu i ciężko jest się skoncentrować.
Podwyższą halę dla Pawła?
- Sukcesy sportowców przekładają się na wzrost zainteresowania tą dziedziną życia mieszkańców - mówił prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski. - Na stadionie Zawiszy przy ulicy Sielskiej budujemy bieżnię lekkoatletyczną 4-torową na łukach i 6-torową na prostych. 80-tysięczny Fordon to kopalnia diamentów dla sekcji, nie tylko lekkoatletycznej.
Trener Roman Dakiniewicz przyznał, że aby Paweł mógł trenować w hali i przygotowywać się do skoków na 6 metrów potrzebne byłoby podwyższenie wysokości ścian krytej bieżni. Hala na rozbiegu ma 4,85 metra, a tyczka Pawła 5,20. Rozbieg Pawła zajmuje około 40 metrów i zawodnik pokonuje tę drogę z nieprawidłowo ułożoną tyczką.
Prezydent Rafał Bruski wspólnie z prezesem Stowarzyszenia Lekkoatletycznego WKS Zawisza Sebastianem Chmarą podejmą działania w celu przeprowadzenia inwestycji podwyższającej wysokość krytej bieżni, tak aby to Paweł Wojciechowski był pierwszym polskim skoczkiem, który pokona wysokość 6 metrów. Lepsze baza z pewnością pomogłaby także innym zawodnikom w klubie i kraju.
Wyniki bydgoszczan na ME w Zurychu
Paweł Wojciechowski - (Zawisza, skok o tyczce) - srebrny medal 5,70.
Marcin Lewandowski - (Zawisza, bieg na 800 m) - 5. miejsce - 1.45,78.
Iga Baumgart - (BKS, sztafeta 4x400 m) - 5. miejsce, bydgoszczanka biegła w el. (3.29,79).
Dariusz Kuć - (Zawisza, sztafeta 4x100 m) - 6. miejsce 38,85 sek.
Dominik Bochenek - (Zawisza, bieg na 110 m ppł) - odpadł w eliminacjach 13,66.
Zobacz galerię: W ratuszu na słodkiej bieżni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać