Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepokonani Brazylijczycy przegrali z biało-czerwonymi. [ZDJĘCIA]

Marcin Karpiński
W piątym secie mieliśmy już dużą przewagę, jednak Brazylijczycy szybko zniwelowali pięciopunktowy dystans. Do ostatniej chwili ważyły się losy meczu. Po dramatycznym secie Polacy wygrali . W czwartek w drugim meczu walczyć będą z Rosją. Półfinał tuż, tuż...

Po raz ostatni na mundialu biało-czerwoni pokonali Canarinhos (3:1) w 1970 r. Natomiast wszystkie kolejne mecze przegrywali po 0:3.
Na obecnych mistrzostwach Brazylijczycy również grają znakomicie. Bruno Rezende, rozgrywający Brazylii, mówił przed wczorajszym meczem, że atutem reprezentacji Brazylii jest wyrównany skład.

- Nie zastanawiam się, czy po drugiej stronie siatki są Rosjanie, Tunezyjczycy czy Koreańczycy. Dla mnie i mojej drużyny liczy się tylko zwycięstwo. Każda kolejna wygrana przybliża nas do finału mistrzostw . Oczywiście, że zawsze cieszy pokonanie takiego rywala jak Rosja, bo to wielka i silna drużyna, ale musimy jak najszybciej wymazać ten mecz z naszych głów. Przed nami trzecia faza mistrzostw - mówił Rezende, cytowany przez sportowefakty.pl.

Wczoraj w składzie Polaków znalazł się po krótkiej przerwie spowodowanej kontuzją Michał Winiarski. Z kolei ponownie poza składem biało-czerwonych znaleźli się środkowy Andrzej Wrona i libero Krzysztof Ignaczak. Natomiast w „12” Brazylijczyków nie znalazł się doświadczony przyjmujący Murilo Endres, który narzeka na uraz prawego uda. Jego miejsce w pierwszej szóstce Kanarkowych zajął Felipe Fonteles.

Winiarski nie miał najlepszego początku i później zszedł z parkietu. Pierwszy set Polacy wygrali jednak do 22. Nasi rywale odbudowali się w drugiej partii i m.in. kilka błędów Mateusza Miki pozwoliło im wygrać do 22. Trzecia odsłona, to był dramat Polaków. Na szczęście, nasi siatkarze w czwartym secie zagrali znakomicie (zwłaszcza Mariusz Wlazły) i doprowadzili do tie-breaku. W nim prowadzili już różnicą pięciu punktów (!), lecz stracili przewagę, by na finiszu - Lucarelli z zagrywki w aut, ostatnia piłka po bloku (i challengu) - wygrać 17:15!
Polska - Brazylia 3:2 (25:22, 22:25, 14:25, 25:18, 17:15).

Polska: Nowakowski, Winiarski, Kłos, Wlazły, Drzyzga, Kubiak, Zatorski (libero) oraz Zagumny, Konarski, Mika, Buszek, Możdżonek.
Brazylia: Bruno, Sidao, Visotto, Lucarelli, Fonteles, Lucas, Mario (libero) oraz Wallace, Raphael, Pedreira (libero).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!