Gdy w 70 sekundzie Alvarinho zdobył gola dla Zawiszy, wydawało się, że tym razem trzy punkty zostaną w Bydgoszczy. Niestety, po pół godzinie chorzowianie wyrównali z rzutu karnego. Anestis Argyriou „nie doholował” do linii końcowej Daniela Dziwniela, a przy okazji sfaulował. „11” pewnie wykonał Filip Starzyński.
W sobotę na Gdańskiej „ulubieniec” miejscowych, Paweł Gil z Lublina, podpadł znowu Radosławowi Osuchowi.
- Jak tylko dowiedziałem się, że jest Gil, to wiedziałem, że przypilnuje wyniku. Czerwona kartka, a on nic. Jak rzuty karne, to tylko przeciw nam. Jak się z tym nic nie zrobi, to się nigdy nie skończy - wykrzykiwał w przerwie przechodząc obok sektora dla dziennikarzy na trybunę główną.
W 38 minucie Piotr Stawarczyk faulował uciekającego mu Jakuba Wójcickiego. Chorzowianin dostał tylko żółtko, choć gospodarze domagali się czerwonej kartki.
- Wydaje mi się, że powinna być ewidentna czerwona kartka, ale sędzia powiedział mi, że było dwóch zawodników obok mnie. Ja nikogo nie widziałem - tłumaczył Wójcicki.
Sam zawodnik Ruchu, przyznał, że był już pogodzony z tym, że dostanie czerwony kartonik.
Wątpliwości nie mieli też Sławomir Stępniewski, ekspert Canal+ Sport od kontrowersji sędziowskich i Krzysztof Stanowski, dziennikarz portalu weszlo.com oraz felietonista "Przeglądu Sportowego".
Stępniewski powiedział otwarcie: - Chociaż do bramki było jeszcze daleko, to jednak dla celów szkoleniowych sędzia powinien pokazać czerwoną kartkę zawodnikowi Ruchu.
Stanowski dodał: - Z tego co słyszałem w absolutny szał wpadł po meczu właściciel klubu Radosław Osuch, który stwierdził, że zawiązała się jakaś ,,spółdzielnia” przeciwko niemu i wszyscy chcą zniszczyć Zawiszę, ale on na to nie pozwoli. Wydaje mi się, że najbliższe tygodnie będą dość ciekawe z udziałem właściciela Zawiszy, że będzie takie małe show z jego udziałem, ale może się mylę.
Maciej Szczęsny, ekspert magazynu T-Mobile Ekstraklasy, też nie miał wątpliwości, że sędzia skrzywdził Zawiszę: - Co do sytuacji, w której Jakub Wójcicki wychodził na czystą pozycję to uważam, że karygodny błąd i sędzia powinien wyrzucić Stawarczyka z boiska.
Trener Mariusz Rumak nie chciał oceniać po meczu pracy trójki arbitrów.
- Swoje myślę, swoje wiem. Ale oni też nie mają łatwej pracy, ciągle w stresie - skomentował.
Sędzia Paweł Gil, który już wcześniej prowadził z kilkoma kontrowersjami mecze Zawiszy, w czwartek (19.00) poprowadzi w Borysowie mecz Ligi Europy pomiędzy białoruskim Dynamem Mińsk a włoską Fiorentiną.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"