Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odeszli do niebiańskiej drużyny...

Dział Sportowy "Expressu Bydgoskiego"
Ikoną Polonii Bydgoszcz był przez wiele lat Henryk Gluecklich
Ikoną Polonii Bydgoszcz był przez wiele lat Henryk Gluecklich archiwum
1 listopada to czas zadumy. Dziś wspominamy tych, którzy zmarli w ciągu ostatnich 12 miesięcy: sportowców, trenerów, działaczy i pasjonatów sportu z regionu.

Kazimierz Zieliński
4 listopada rano zmarł Kazimierz Zieliński, bokserski działacz w latach 60. ubiegłego stulecia. Związany był z Bydgoszczą, a przede wszystkim z Astorią. Przez długi czas był członkiem Pomorsko-Kujawskiego Klubu Seniora Boksu. W 2004 roku wyróżniony brązową odznaką „Za Zasługi dla Sportu”. Miał 83 lata.

Alfred Bieleń
4 listopada w wieku 70 lat zmarł były zapaśnik Alfred Bieleń. Należał do czołówki naszego kraju lat 50. i 60. Był zawodnikiem bydgoskiej Gwiazdy. Wywalczył wicemistrzostwo Polski w stylu klasycznym, a także wielokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium mistrzostw Pomorza w kategoriach wagowych od 52 do 57 kg. Po zakończeniu sportowej pracował w BKS Chemik. Pochowany został na cmentarzu paraialnym Trójcy Świętej na Jarach w Bydgoszczy.

Zbigniew Smoliński
19 listopada w wieku 81 lat zmarł redaktor Zbigniew Smoliński. Wieloletni kierownik działu sportowego „Gazety Pomorskiej” (1975-1990), pracę w redakcji rozpoczął w 1954 roku. Z zamiłowania lekkoatleta (w HKS Bydgoszcz), grał w piłkę nożną. Jego ulubionymi dyscyplinami były lekkoatletyka, a także kajaki, boks i pływanie. Był pomysłodawcą międzynarodowego turnieju bokserskiego juniorów o nagrodę „Gazety Pomorskiej”. Ostatnie lata spędził w Leverkusen.

Ryszarda Wiese
16 grudnia zmarł Ryszarda Wiese. Był znanym działaczem sportowym. W latach 1970-1980, a więc w złotym okresie polskiego futbolu, był wiceprezesem Bydgoskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. W „Formecie”, gdzie był dyrektorem, założył sekcję szachową, należącą do najlepszych w Polsce. Jego córka, Małgorzata, była wybitną szachistką, brązową medalistką olimpijską z 1982 roku (Malta), mistrzynią Europy oraz wielokrotną mistrzynią Polski. Ryszard Wiese zmarł w wieku 76 lat, a pochowany został na cmentarzu Nowofarnym przy ul. Artyleryjskiej w Bydgoszczy.

Michał Joachimowski
19 stycznia w wieku 64 lat zmarł nagle Michał Joachimowski, trójskoczek, dwukrotny olimpijczyk. Reprezentował m.in. Budowlany Klub Sportowy i Zawiszę. W trakcie kariery sportowej reprezentował kluby Budowlani Bydgoszcz, Zawisza Bydgoszcz i Polonia Warszawa.
Wystartował na letnich igrzyskach olimpijskich: Monachium (1972 - zajmując 7. miejsce z wynikiem 16,69 m) i Montrealu (1976 - 9. w eliminacjach).
Największe sukcesy sportowe odnosił w hali. W halowych mistrzostwach Europy w Göteborgu w 1974 zdobył tytuł mistrzowski, ustanawiając halowy rekord świata - 17,03 m, (nadal aktualny rekord Polski w hali), w Rotterdamie (1973 - 16,75 m) i Katowicach (1975 - 16,90 m) wywalczył srebrne medale HME.
Był także mistrzem uniwersjady w 1975 z wynikiem 16,54 m. Zajął też 5. miejsce podczas mistrzostw Europy w Rzymie (1974 - 16,53 m).
Jest sześciokrotnym mistrzem Polski w trójskoku (kolejno 1972-1976, 1978), trzykrotnym halowym mistrzem kraju w hali i byłym rekordzistą Polski w tej specjalności na stadionie (17,06 m w 1973, który to wynik pozostał jego rekordem życiowym).
W rankingu „Track and Field News” notowany czterokrotnie: 1972 - 6. miejsce, 1973 - 3. miejsce, 1974 - 3. miejsce, 1975 - 4. miejsce. Rekordy życiowe: trójskok -17,06 m (2 czerwca 1973, Warszawa) - 5. wynik w historii polskiej lekkoatletyki.

Tadeusz Świtalski
4 lutego zmarł Tadeusz Świtalski. Bydgoszczanin, wieloletni sędzia bokserski i wiceprezes ds. sportowych Kujawsko-Pomorskiego Okręgowęgo Związku Bokserskiego. Przygodę z boksem zaczął na przełomie lat sześćdziesiątych i sie-demdziesiątych ubiegłego stulecia.Stoczył nawet kilka walk, jednak w ringu nie osiągnął sukcesów. Pozakończeniu kariery na początku lat 80. ukończył kurs sędziowski.
Prowadził walki w ringu i na punkty w meczach II ligi. Oceniał też pojedynki na krajowych młodzieżowych ringach. Tadeusz Świtalski najlepiej jednak się spełniał w roli delegata sportowego na zawodach. To odpowiedzialna funkcja polegająca na zakwaliikowaniu (ważenie zawodników, sprawdzenie aktualnych badań lekarskich) pięściarzy do walk. Lubił omawiać plany na przyszłość, był zwolennikiem starej solidnej szkoły boksu.
W ostatnim okresie życia bardzoczęsto był supervisorem podczas najważniejszych bokserskich imprez w Polsce. Miał niespełna 62 lata.
Pochowany został na cmentarzu Św. Trójcy przy ul. Lotników w Bydgoszczy.

Zdzisław Niedźwiecki
21 kwietnia zmarł Zdzisław Niedzwiecki. Jego ulubioną dyscypliną sportową, której poświęcił całe życie było pływanie. Był zawodnikiem Brdy Bydgoszcz w latach 60., a następnie Astorii. Nauczył pływać i wychował kilka pokoleń zawodników, wśród nich olimpijkę Alicję Pęczak. Pełnił funkcję wicedyrektora klubu w latach 80. Przez wiele lat pracował jako trener - nauczyciel w klasach sportowych Szkoły Podstawowej nr 39, a następnie Zespołu Szkół Mistrzostwa Sportowego nr 5 w Fordonie. Został pochowany na cmentarzu przy ul. Wyszyńskiego w Bydgoszczy.

Bogdan Poniatowski
24 kwietnia w wieku 83 lat zmarł Bogdan Poniatowski, wioślarz, olimpijczyk z Rzymu i długoletni trener w latach 80. i 90. w LOTTO-Bydgostii. Reprezentował barwy klubów: Bydgoskiego Towarzystwa Wioślarskiego (od 1948) i Zawiszy 1952-1953 (w czasie służby wojskowej). Siedmiokrotnie startował w barwach Polski na mistrzostwach Europy.

Henryk Lewandowski
9 maja na wieczną wachtę odszedł Henryk Lewandowski, jachtowy sternik morski, „bosman wszystkich kapitanów”, od lat związany z sekcją żeglarską KKW, a obecnie LOTTO-Bydgostią. Przygotowywał jachty „Euros”, „Zentek” i „Solanus” do sezonów i dbał o nie w rejsach. Wziął udział w prawie wszystkich ważnych wyprawach „Eurosa” i „Solanusa” m.in. opłynięcie Hornu (27.02.1973), Buenos Aires (1973), Spitsbergenu (1977), Islandii (1977), Rejsie Polarnym na Grenlandię (2003). Zasłużony Działacz Żeglarstwa Polskiego. Pochowany został na cmentarzu przy ul. Kossaka. Miał 84 lata.

Andrzej Gort
9 maja, w wieku 64 lat zmarł Andrzej Gort. Były lekkoatleta. Wychowanek KKS Brda, uprawiał bieg na 400 m. Podczas służby wojskowej reprezentował barwy Zawiszy. Po zakończeniu kariery był prawnikiem. Pomagał WKS Zawiszy oraz współuczestniczył w pracach przy tworzeniu Cywilno-Wojskowego Związku Sportowego. Pochowany został na cmentarzu NSPJ przy ul. Ludwikowo.

Marek Młocicki
27 maja w wieku 57 lat zmarł nagle Marek Młocicki. W młodości uprawiał wioślarstwo w Czarnych Szczecin. Zdobywał medale mistrzostw Polski. Był członkiem LOTTO-Bydgostii. W latach 2000 - 2004 pełnił funkcję prezesa Kujawsko-Pomorskiego Regionalnego Związku Towarzystw Wioślarskich.
- Pana Marka Młocickiego zapamiętamy jako bardzo dobrego organizatora - wspominał Zygfryd Żurawski, prezes LOTTO-Bydgostii. - Oddany dla dyscypliny, zawsze szukał polubownych form rozwiązania wszelkich konliktów.

Adam Białek
22 czerwca po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Adam Białek. Przez 17 lat pracował w Departamencie Sportu Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu, a wcześniej w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy. Odpowiadał za organizację konkursów upowszechniających sport w regionie, nagrody roczne dla sportowców i programy stypendialne. Jego uczciwość, odpowiedzialność, zaangażowanie i konsekwencja w działaniu u wszystkich wzbudzały szacunek i sympatię.
Jego doświadczenie ogromna wiedza i niezłomna postawa były wzorem dla młodszych stażem kolegów i koleżanek. Człowiek o wielkim sercu i szlachetności. Zawsze uczynny dla wszystkich działaczy sportowych z regionu. Był pułkownikiem Wojska Polskiego w stanie spoczynku. Miał 64 lata.

Janusz Bławat
5 lipca po ciężkiej chorobie zmarł w wieku 62 lat były piłkarz i trener bydgoskiej Polonii - Janusz Bławat.Do klubu z ul. Sportowej wstąpił w połowie lat 60. Do drużyny seniorów, prowadzonej wówczas przez Mariana Norkowskiego, trafił w 1971 roku. Grał na pozycji obrońcy. Miał za sobą prawie 20 lat gry w pierwszej drużynie Polonii, w tym w latach 1975-1977 roku na zapleczu ekstraklasy. Karierę piłkarza zakończył w wieku 39 lat. Następnie był trenerem i pracownikiem gospodarczym w Polonii. Wychował wielu piłkarzy. Po 2003 roku pracował w Klubie Uczelnianym AZS UKW. Na emeryturze, gdy zdrowie pozwalało był także animatorem sportu na jednym z bydgoskich orlików. Pochowany na cmentarzu przy ul. Wiślanej w Bydgoszczy.

Henryk Glücklich
23 września zmarł w Niemczech po ciężkiej chorobie Henryk Glücklich, były żużlowiec Polonii. Miał 69 lat. Karierę zaczynał w 1961 roku w Rybniku. Bardzo szybko, bo już w maju 1963 roku trafił do Polonii, której był wierny do końca kariery. Przez bydgoskich kibiców, ze względu na niski wzrost, nazywany był „Małym Wojownikiem”. Jego popisową akcją była jazda pod bandą. 21 września 1969 w Rybniku został drużynowym mistrzem świata. Trofeum zdobył z Andrzejem Wyglendą, Stanisławem Tkoczem, Andrzejem Pogorzelskim i Edwardem Jancarzem. W swoim dorobku miał ponadto cztery brązowe krążki DMŚ.
Największym indywidualnym sukcesem Glücklicha było 5. miejsce w inaleindywidualnych mistrzostw świata we Wrocławiu w 1970 roku (9 pkt). W 1971 zdobył z Polonią drużynowe mistrzostwo Polski. Z bydgoskim zespołem sięgnął ponadto po srebro (1972) i brąz (1964). Rok później, w trakcie indywidualnego czempionatu kraju rozgrywanego na stadionie przy ulicy Sportowej, pewnie zmierzał po złoto. Niestety defekt motocykla sprawił, że stanął na najniższym stopniu podium. Łącznie aż 11-krotnie startował w inałach IMP. Do końca lat 70. był liderem bydgoskiej Polonii i etatowym kadrowiczem. Karierę żużlowca zakończył w 1981. Od 1995 mieszkał w Niemczech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!