Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kielczanie się rozpędzili. Czy Transfer dziś ich zatrzyma?

Marcin Karpiński, kris
Transfer Bydgoszcz - Jastrzębski WęgielTransfer Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel
Transfer Bydgoszcz - Jastrzębski WęgielTransfer Bydgoszcz - Jastrzębski Węgiel Tomasz Czachorowski
W sobotę (godz. 17.00, „Łuczniczka”) liczymy na efektowne zwycięstwo Transferu nad zespołem Effectora.

W Kielcach na topie jest piłka ręczna i piłka nożna. Szczypiorniści grający w Vivie to klasa europejska. Piłkarzom wiedzie się gorzej, plasują się w tabeli na ostatnim bezpiecznym miejscu. Kibiców próbują też przyciągnąć siatkarze, lecz przed nimi stoi najtrudniejsze zadanie. W tym sezonie grają słabiej niż w poprzednim. A Transfer na pewno im w sobotę sprawy nie ułatwi. Kielczanie podbudowali się dopiero w ostatnim czasie, wygrywając trzy spotkania z rzędu.

Bydgoski zespół rośnie zaś w siłę z każdym setem i każdym meczem. Są dobrzy atakujący, przyjmujący i środkowi, do tego mieszanka rutyny z młodością na pozycji libero. Jak słabsze spotkanie rozegra Cupković, można liczyć na Jarosza, jak na ławce usiądzie Jurkiewicz, swoje robi Gunia, do tego rozkręcają się kolejni nowi gracze (Duff, Marschall, Nally), a poniżej pewnego poziomu nie zamierzają też schodzić Woicki i Waliński. Ta mieszanka może wybuchnąć już w tym sezonie. O sile bydgoszczan może się jutro przekonać Effector.

- Będziemy chcieli przerwać dobrą passę kielczan. Pokazać im, że u siebie jesteśmy mocni - mówi „Expressowi” Marcin Waliński. - W środę zagraliśmy dobrze z Częstochową w Pucharze Polski (3:1 - dop. red.), dobrze funkcjonował blok-obrona. Wierzę, że z Kielcami pokażemy równie dobrą siatkówkę.

Ceny biletów na mecz wynoszą: 20 zł normalny, 10 zł ulgowy i 5 zł grupowy, minimum 15 osób.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!