Polonia znów nad przepaścią. Straci licencję na starty w sezonie 2015?

O kiepskiej sytuacji żużlowej Polonii mówi się od lat. To w głównej mierze pokłosie podpisywania w przeszłości wygórowanych kontraktów z zawodnikami, odpływu sponsorów i kibiców. Przez wiele lat ratusz na koniec sezonu zasypywał dziurę w budżecie. Sytuacja zmieniła się po rozgrywkach w 2012 roku, kiedy klub, aby ratować finanse, musiał zaciągnąć kredyt w banku (łącznie pożyczył 2,5 mln zł).
[break]

W sezonie 2013 nie spłacono raty kredytu, a ówczesny prezes Jarosław Deresiński powiększył dług o ok. 1,7 mln zł. Jego następca, Andrzej Polkowski spłacił zobowiązania z pieniędzy przeznaczonych na 2014 rok.

W konsekwencji żużlowej spółce nie udało się zbilansować poprzedniego sezonu. W kasie brakuje ok. 1,5 miliona złotych. Na tę kwotę składają się m.in. zaległości wobec zawodników. Wprawdzie większość została już uregulowana, ale część przepisano na początek tego roku (żużlowcy zgodzili się na to, podpisując stosowne porozumienia). Jeżeli kasy nie dostaną, bydgoskiemu klubowi grozi odebranie licencji na jazdę w sezonie 2015.

Klub ma też zobowiązania wobec banku, Anglików z BSI (za organizację Drużynowego Pucharu Świata) oraz różnych instytucji i firm (np. ochroniarskiej).

Anonimowy urzędnik ratusza: - Polonia chce 1,5 miliona na pokrycie długów, ale to nie wszystko. Do tego trzeba jeszcze doliczyć 2 miliony na bieżącą działalność. Nawet jeżeli miasto da pieniądze, nie ma pewności, że na koniec sezonu 2015 bilans spółki będzie korzystny. W tym roku trzeba będzie przecież oddać ratę do banku w wysokości 500 tysięcy złotych...

We wtorek spotkają się radni z komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki. Będą przepytywać Józefa Gramzę, przewodniczącego rady nadzorczej ŻKS Polonia SA oraz Andrzeja Polkowskiego, prezesa żużlowej spółki (wczoraj odmówił komentarza w sprawie).

Na środę planowana jest sesja Rady Miasta, podczas której możliwe jest głosowanie nad poprawką w budżecie i dodatkowymi pieniędzmi.

21
milionów złotych otrzymała Polonia z ratusza w ciągu 8 lat