Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sorry, takie mamy województwo

Krzysztof Lietz
Specjalna Strefa Ekonomiczna się rozszerza, w dobrych firmach panuje optymizm, a na prowincji nadal bardzo kiepsko z pracą

Co z tego, że w ubiegłym roku w województwie kujawsko-pomorskim zanotowano procentowo wyższy spadek bezrobocia niż w całym kraju. I tak jesteśmy pod względem stopy bezrobocia na drugim od końca miejscu w Polsce. Wyprzedzamy jedynie Warmińsko-Mazurskie.

Ubiegły rok zakończyliśmy wskaźnikiem bezrobocia na poziomie 15,7 proc., przy średniej krajowej 11,5 proc. Najlepiej pod tym względem prezentowały się Wielkopolskie (7,8 proc.) i Śląskie (9,6 proc.), a najgorzej Warmińsko-Mazurskie (18,9 proc.) i właśnie my. Zdaniem Konfederacji Lewiatan w 2015 roku
stopa bezrobocia w naszym kraju może po raz pierwszy od 5 lat spaść poniżej 10 proc. Wyraźna
poprawa nastąpi już w II kwartale. Jeszcze bardziej optymistyczna jest Komisja Europejska, która szacuje, że stopa bezrobocia w Polsce w 2015 roku wyniesie 8,7 proc. Jeśli prognozy się potwierdzą, będzie to kolejny z rzędu spadek bezrobocia.

Odbić się od dna

Gdzie w tych prognozach znajdzie się Kujawsko-Pomorskie, nie wiadomo. Na jakąś radykalną poprawę sytuacji na rynku pracy nie ma co liczyć. Należałoby sobie jednak życzyć, aby ubiegłoroczna
tendencja szybszego spadku stopy bezrobocia w naszym województwie w stosunku do średniej krajowej się utrzymała. Przypomnijmy, w grudniu 2014 r. nasza stopa bezrobocia (15,7 proc.) była o 2,5 pkt proc. niższa niż w grudniu 2013 r., tymczasem dla całej Polski spadek ten wyniósł 1,9 pkt proc.

Czy możliwe jest przynajmniej utrzymanie się tendencji szybszego spadku bezrobocia w naszym województwie niż będziemy to obserwować w kraju? Czy jest szansa na odbicie się od dna bezrobocia? Czy są do tego wyraźne przesłanki? Czy przyczyni się do tego zwiększona o 20 proc. - w porównaniu do 2014 r. - pula środków z Funduszu Pracy?

- Miniony rok był na przestrzeni ostatnich kilku lat jednym z lepszych okresów dla rynku pracy, tak w regionie, jak i w kraju - mówi Artur Janas, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu. - Stało się to głównie za sprawą spadku liczby bezrobotnych, jak i realnego wzrostu liczby ofert pracy ze strony pracodawców. Nie była to jednak poprawa sytuacji na miarę naszych oczekiwań i marzeń. Co do obecnego roku, to jeśli wierzyć prognozom wyspecjalizowanych instytucji, trend poprawy sytuacji na rynku pracy powinien się utrzymać. Będziemy mieli też więcej środków na programy rynku pracy. To bardzo dobra wiadomość. Musimy jednak pamiętać, że jesteśmy częścią gospodarki globalnej. Zjawiska tam zachodzące mogą mieć wpływ na nasz skromny, regionalny, kujawsko-pomorski rynek pracy. I jest to fakt, który musimy brać pod uwagę.

Stabilizacja i lekki optymizm

Zdaniem Henryka Dulanowskiego z toruńskiej Izby Przemysłowo-Handlowej sytuacja na lokalnym
rynku pracy jest umiarkowanie optymistyczna. - Nastroje wśród przedsiębiorców są wyraźnie lepsze niż były półtora czy rok temu - twierdzi Henryk Dulanowski. - Jeśli więc oni mają optymistyczne wizje to też myślą o rozwoju, a co za tym idzie, o tworzeniu nowych miejsc pracy. Nie mamy na razie sygnałów o jakimś konkretnym przypadku, że ktoś będzie zatrudniał większą liczbę pracowników, ale są ku temu
przesłanki - chodzi np. o firmy z Grupy Romana Karkosika, inwestujące w łysomickiej podstrefie Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej czy na terenie Elany, gdzie jest przygotowywana kolejna poważna inwestycja. W związku z tym można liczyć na powstanie tam 200-300 nowych miejsc pracy.

- To jednak nie rozwiązuje problemu w całym województwie, bo o ile sytuacja na terenie Torunia i Bydgoszczy jest w miarę dobra, o tyle już na obrzeżach czy w innych rejonach województwa wygląda to mniej optymistycznie - dodaje nasz rozmówca. - Rynek pracy na terenie województwa kujawsko-pomorskiego nigdy nie notował jakichś superpozycji, nigdy nie byliśmy wśród najlepiej rozwijających się regionów. Nasza przedostatnia lokata w bezrobociu jest wynikiem tego, że coś się nagle obsunęło, coś czy ktoś zawalił sprawę itd. Nie będziemy mieć jakichś spektakularnych inwestycji, a my wciąż tęsknimy do inwestycji, które dałyby pracę tysiącom. To się skończyło. Dziś równie istotne jak nowe fabryki jest to, co np. wybudowano w Toruniu przy ul. Kościuszki, czyli nowoczesny biurowiec Kościuszko Business Point. Tam znajdzie zatrudnienie kilkaset osób. Proszę zwrócić uwagę, że nie ma już tak dużego zapotrzebowania na pracę przy obrabiarce, a zaczyna się zapotrzebowanie na pracowników przy biurku. To będzie postępowało i do tego musimy się przygotować.

Wiele nowych miejsc pracy zapowiada się natomiast w Bydgoskim Parku Przemysłowo-Technologicznym. - Szacujemy, że w 2015 roku na terenie BPPT będzie się budowało jednocześnie 10 obiektów - informuje Anna Mikicka, kierownik ds. marketingu w bydgoskim parku. - Mowa tu o inwestycjach, które rozpoczęły się w ubiegłym roku, firm: MKUO ProNatura, Airon Investment oraz inwestycji własnej BPPT - obiekcie IDEA Przestrzeń Biznesu. Natomiast w tym roku budowy powinny rozpocząć firmy: Doka Polska, Baumat, Garos Polska, Melett Polska, Berthold Sichert, SPX Flow Technology Poland, ABC Automotive Poland. Łącznie zainwestowanych zostanie około 800 mln zł. Jeśli wierzyć deklaracjom inwestorów, w efekcie uruchomienia tych zakładów powstaną miejsca pracy dla nawet 1300 osób.

Będą kiedyś z tego owoce

Optymistyczny obraz rysuje się także w kujawsko-pomorskiej części Pomorskiej Specjalnej Strefy
Ekonomicznej, która na przełomie 2014/2015 r. rozszerzyła się o nowe tereny inwestycyjne. Trwają już np. procedury związane z wydaniem zezwolenia, którego skutkiem będą nowe miejsca pracy w Kowalewie Pomorskim.

Obecnie w PSSE największe kompleksy wolnych nieruchomości pod inwestycje znajdują się w podstrefach: Grudziądz, Łysomice, Barcin oraz Bydgoszcz. Ze względu m.in. na korzystne położenie i dobre uzbrojenie terenów inwestycyjnych jest duże zainteresowanie potencjalnych inwestorów i co ciekawe, są to najczęściej oferty z województwa kujawsko-pomorskiego.

- Niemniej jednak biorąc pod uwagę proces decyzyjny inwestorów, nie można obecnie potwierdzić, które z projektów zakończą się finalnie decyzją o lokalizacji inwestycji w regionie - zastrzega Iwona Paliszewska, rzecznik prasowy PSSE. - Trwają natomiast przygotowania do podpisanie listu intencyjnego o współpracy Pomorskiej SSE sp. z o.o. z gminą Solec Kujawski. Chodzi o objęcie patronatem Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej terenów inwestycyjnych w Parku Przemysłowym w Solcu Kujawskim dla pozyskania inwestorów zainteresowanych ulokowaniem tam
działalności gospodarczej.

Warto też wspomnieć, że w pierwszym kwartale br. Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna planuje
złożenie do Ministerstwa Gospodarki kolejnego wniosku o zmianę granic strefy - będą to tereny
inwestycyjne w Brodnicy, w Janikowie i w Toruniu.

Kogo właściwie kształcić?

- Wiele firm w regionie, szczególnie tych małych i średnich, mimo światowego kryzysu, potrafiło
zainwestować w nowe technologie i ludzi - mówi Andrzej Matusewicz, dyrektor Loży Bydgoskiej BCC. - Pomogły pieniądze z UE i otwarte rynki - szczególnie starej Europy. Mimo to wciąż jest z naszym rynkiem pracy źle. Taki stan rzeczy ma swoje przyczyny. Jedną z nich są relacje między szkołami a pracodawcami. Uczelnie nadal bardziej skupione są na rozwijaniu swojej bazy naukowej i rekrutacji studentów niż realnej współpracy z przedsiębiorcami. Głowę popiołem powinni posypać też koledzy przedsiębiorcy, którzy najczęściej oczekują pracownika po szkole gotowego do pracy. Może czas zacząć zapraszać na praktyki, staże czy wreszcie otwierać i współfinansować szkoły przyzakładowe? Wykształcenie kosztuje.

Zrozumieli to m.in. szefowie Klimatu Solec, którzy rozwijają wewnętrzny system kształcenia pracowników - sensowniej jest wykształcić kogoś z załogi na menedżera niż podkradać pracownika konkurencji. Warto wreszcie zrobić audyt zawodów naszego województwa. Jakie firmy, z jakich branż będą się rozwijać i zatrudniać nowych pracowników? Im lepiej poznamy fakty, tym łatwiej wybierzemy dobrą ścieżkę kształcenia i szybciej znajdziemy dobrą pracę.

Dobre przykłady

- Serce rośnie, patrząc, jak szybko przybywa nowych torów i jezdni wzdłuż linii tramwajowej do bydgoskiego Fordonu, którą buduje BKiP Gotowski. Pamiętajmy, że firma pod wodzą Marka
Gotowskiego równocześnie buduje m.in. most w Kamieniu na Lubelszczyźnie i dworzec tramwajowy
w Łodzi - wylicza dyrektor Matusewicz. - Na pogodę nie narzeka również Alstal z Jacewa koło Inowrocławia, który właśnie realizuje trzy ważne inwestycje dla wojska: hangar do obsługi śmigłowców w Latkowie, wielkopowierzchniowy magazyn w Kutnie oraz w Dęblinie bazę kompanii obsługi lotnictwa, lotnicze centrum symulatorów i dom pilotów. Mało kto wie o tych inwestycjach, a to one właśnie pokazują jedną ze specjalności, wypracowanych przez lata w Alstalu.

Baumat z Torunia inwestuje w prefabrykowane budownictwo mieszkaniowe jedno- i wielorodzinne.
Buduje nowy zakład z przeświadczeniem, że z jego oferty skorzystają inwestorzy w całej Europie.
Firma od lat sprzedaje żelbetowe elementy konstrukcyjne Skandynawom, zbudowała osiedle w Malmo w Szwecji.

Dobrymi wynikami może pochwalić się również bydgoski Projprzem, europejski lider systemów
przeładunkowych, dostarczanych do dwudziestu krajów świata, w tym Rosji.

Gorzej poza stolicami województwa

Kiedy w Bydgoszczy i Toruniu stopa bezrobocia jest już znacznie poniżej granicy 10 proc., o tyle np. w PUP w Inowrocławiu cieszą się, że na koniec ubiegłego roku bezrobocie spadło po raz pierwszy od wielu lat poniżej 20 proc. - W powiecie inowrocławskim daje się odczuć pewne ożywienie na rynku pracy - mówi Przemysław Krokos, specjalista ds. programów w tutejszym PUP. - W ubiegłym roku zarejestrowaliśmy ponad 6 tysięcy ofert pracy i miejsc aktywizacji zawodowej. Było to dwa razy więcej niż w roku 2011, 2012 czy 2013.

W Inowrocławiu bardzo liczą na reaktywowaną Hutę Szkła Gospodarczego Irena, która powoli
odbudowuje swoją pozycję na rynku i planuje zwiększenie zatrudnienia.

W powiatach włocławskim i lipnowskim bezrobocie jest jeszcze wyższe, bo wynosi 25,9 i 25,5 proc., chociaż od stycznia ubiegłego roku zmalało w lipnowskim aż o 3,4 pkt proc., a we włocławskim o 1,9 pkt proc. W Lipnie trwa właśnie rekrutacja około 40 pracowników dla nowo powstającego na terenie powiatu supermarketu. - Niebawem na lokalnym rynku swoją działalność rozpocznie firma produkująca meble - informuje Danuta Garlicka z PUP w Lipnie. - Ponadto prowadzimy właśnie nabór osób zainteresowanych otrzymaniem dotacji na otwarcie własnej działalności gospodarczej. Jest to jednak kropla w morzu potrzeb. W powiecie jest bowiem prawie 6900 osób bez pracy.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera