Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sylwek zaatakuje w górach

Redakcja
Fanklub Sylwestra Szmyda - od lewej: Marek Malinowski, Tadeusz Szmyd, Jarosław Gajewski, Zbigniew Grześ, Robert Stępniak, Adam Pawlak, Krzysztof Barczewski. Na zdjęciu brakuje Agnieszki Bień
Fanklub Sylwestra Szmyda - od lewej: Marek Malinowski, Tadeusz Szmyd, Jarosław Gajewski, Zbigniew Grześ, Robert Stępniak, Adam Pawlak, Krzysztof Barczewski. Na zdjęciu brakuje Agnieszki Bień Jarosław Pruss
Siedmiu członków fanklubu Sylwestra Szmyda rusza dziś na trasy Giro d’Italia dopingować przez cały ostatni tydzień swojego idola. - Już jesteśmy nakręceni - mówią.

To byli kolarze i triathloniści. Darzą go ogromnym szacunkiem. Nasz fanklub na Giro wybiera się już po raz drugi. Poprzednio był w 2012 roku. Tym razem są jeszcze lepiej przygotowani.
[break]

- Do wyjazdu przygotowywaliśmy się od początku tego roku - mówią członkowie fanklubu. - Wynajęliśmy campera, na którego mamy przygotowany pokrowiec o wielkości 60 metrów kwadratowych z elementami klubowymi. Będziemy go zakładać w trakcie wyścigu. Bierzemy flagi, mikrofon, perukę, baner naszego fanklubu, okolicznościowe koszulki, flagę Bydgoszczy i Polski. Dodatkowo będziemy malować na trasie napisy zagrzewające naszego idola. Będziemy starali się lokować na ostatnim podjeździe do mety na etapach górskich, na których nasz mistrz zamierza atakować.

Giro we Włoszech to święto. Na trasach dopinguje zawodników kilkadziesiąt tysięcy kibiców z całego świata. Codziennie przemieszczają się oni wraz z peletonem nawet kilkaset kilometrów dziennie.

- Każdy dzień ma swój stały program - mówią. - Na trasie etapu rozstawiamy się z reguły dzień wcześniej, aby zająć dobre miejsce. Zawsze można liczyć na pomoc życzliwych wolontariuszy i policjantów. Od rana rozstawiamy materiały fanklubowe, malujemy trasy, później bierzemy własne rowery i podjeżdżamy na szczyt, na który wspinać się będą kolarze. Trasa jest dostępna dla kibiców do 30 minut przed przejazdem kolarzy. Wśród kibiców i fanklubów innych zawodników panuje przyjacielska atmosfera. Przypomina piknik, albo festyn. Spontanicznie nawiązuje się przyjaźnie. Podczas naszego pobytu oczywiście nie zabraknie spotkań na mecie z Sylwestrem. W planie mamy wizytę w strefie VIP przed startem do 17 etapu Tirano - Lugano, gdzie mamy możliwość spotkania z najważniejszymi kolarzami biorącymi udział w Giro.

Sylwester Szmyd
Bydgoszczanin (37 lat), wychowanek Rometu, obecnie reprezentuje barwy CCC Polkowice (pomarańczowy strój nr 59 na koszulce).Startował i ukończył 22 największe toury świata (najwięcej z Polaków) Giro d’Italia (11 startów, 2002 - 2012), Tour de France (4 starty, 2008, 2010-2012), Vuelta Espana (7 startów, 2002, 2004-2007, 2009, 2013). Najwyższa lokata w klasyfikacji generalnej: 14. na Vuelcie w 2006.
W tym roku Sylwester miał walczyć o klasyfikację generalną. Niestety na drugim etapie (10 maja) uczestniczył w kraksie. - Kibic, który jechał rowerem po chodniku nagle zjechał na jezdnię - relacjonował Tadeusz Szmyd, ojciec zawodnika. - Na niego wpadła grupa kolarzy. Sylwek zdąrzył wyhamować, jednak w niego wjechali inni kolarze. Jeden z cyklistów wjechał tarczą koła w ramię, inni w nogi. Sylwek miał rozciętą skórę. Na mecie założono mu na ramię 5 szwów. Był mocno obolały. Na trzech kolejnych etapach łapały go skurcze i w ciągu trzech dni finiszował na dalszych pozycjach. Stracił ponad 30 minut. To wyeliminowało go z walki o wysoką pozycję w klasyfikacji generalnej.

Sylwester ma twardy charakter. Ściga się dalej i zapowiada, że postara się powalczyć o wysokie miejsce na etapach górskich: 15 etap (24 maja), 16 etap (26 maja), 19 etap (29 maja), 20 etap (30 maja). Na nich rozstrzygną się losy wyścigu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!