Do 12. biegu, gdy tor był nasiąknięty po opadach deszczu, bydgoszczanie radzili sobie doskonale (był remis 36:36). Trzy ostatnie gonitwy ROW wygrał jednak podwójnie.
- Nasze problemy zaczęły się w 11. biegu, gdy upadł Damian Baliński - opowiada „Expressowi” trener Jacek Woźniak. - Karetka długo nie wracała ze szpitala, a tor przesychał. Gospodarze nie lali wody, bo to nie było w ich interesie. Zrobiło się twardo.
- Dodatkowo traktory ściągnęły luźną nawierzchnię spod płotu. Nie było więc możliwości rozpędzać się po zewnętrznej. Nasi zawodnicy niepotrzebnie próbowali tam jeździć. W końcówce tracili punktowane pozycje nawet po wygranym starcie - zakończył szkoleniowiec.
Kolejny mecz Polonia rozegra dopiero 26 lipca u siebie z Lokomotivem Daugavpils.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas